Strona główna Sanktuarium Czuwania pierwszopiątkowe 300 nocnych czuwań w pierwsze piątki miesiąca
300 nocnych czuwań w pierwsze piątki miesiąca
Z o. Benignusem Deptułą OCist, animatorem nocnego czuwania i nabożeństw pierwszopiątkowych dla wiernych w Mogile, rozmawia Tomasz Ciupak z redakcji „Mogilskiego Krzyża”.

Tomasz Ciupak: Skąd wzięła się myśl, aby w Sanktuarium Krzyża św. w Mogile organizować liturgię pierwszopiątkową związaną z kultem Najświętszego Serca Pana Jezusa?

O. Benignus Deptuła OCist:
Kult Serca Pana Jezusa w Kościele znany jest od dawna. Duszpasterze wskazywali na konieczność uczestnictwa we Mszy św. przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca, jako nabożeństwa wynagradzającego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W okresie, kiedy byłem klerykiem (co przypada na lata 60.), przyjeżdżała raz w roku na czuwanie do Cudownego Pana Jezusa grupa osób starszych z Katowic. Modlili się w kaplicy Cudownego Pana Jezusa. W zastępstwie brata Czesława, kościelnego, miałem obowiązek opiekowania się m.in. i tą grupą. Spędzałem wraz z nimi nocne modlitwy poświęcone czci dla Serca Pana Jezusa.

Tomasz Ciupak: Zatem katolicy świeccy dali początek Nabożeństwom?

O. Benignus Deptuła OCist:
Tak. W następnych latach organizowaliśmy czuwanie odpustowe, które wynikło z konieczności. Kiedy więcej pielgrzymów przychodziło na wieczór już 13 września (w wigilię odpustu, na Nieszpory) i nie było gdzie ich pomieścić na noclegu, wtedy powstała myśl, aby zorganizować nocne czuwanie odpustowe dla tych, którzy nie mieszczą się na noclegach (pielgrzymi nocowali na słomie, na poddaszu nad teatrem).

Czuwania miesięczne wywodzą się od roku jubileuszu 60-lecia objawień Matki Bożej w Fatimie (1977 r.). Pojechaliśmy z członkami Żywego Różańca do Turzy Śląskiej k/Wodzisławia Śląskiego, gdzie znajduje się sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, w diecezji katowickiej, którego kustoszem był wtedy ks. Kasperczyk. Przyjął nas bardzo serdecznie i dużo opowiadał o kulcie Matki Bożej Fatimskiej i Matki Bożej Płaczącej z Syrakuz. Zwrócił uwagę, że w jego parafii odprawiane są dwa razy w miesiącu nabożeństwa: jedno do Matki Bożej Fatimskiej, drugie do Matki Bożej z Syrakuz, a w takim sanktuarium jak w Mogile, które znał osobiście, powinno odprawiać się regularnie, comiesięczne czuwanie. W ten sposób zachęcił do modlitwy.

Tomasz Ciupak: Ojciec tę zachętę zaczął realizować?

O. Benignus Deptuła OCist: Panie z Kółka Różańcowego bardzo zapaliły się do realizacji nocnego czuwania, pobudzone słowami księdza Kasperczyka, który był kaznodzieją bardzo płomiennym. Po powrocie, a były to jeszcze wakacje, zastanawiałem się, kiedy można by takie czuwanie zorganizować. Śp. o. Opat Bogumił Salwiński zadecydował, żeby czuwanie odbywało się w ostatni piątek miesiąca ku czci Chrystusa Ukrzyżowanego. Za piątkiem przemawiał dzień śmierci i męki Pana Jezusa; ostatni piątek, na pamiątkę objawienia Matki Bożej w Syrakuzach, kiedy płakała ludzkimi łzami (29 września). Kiedy zaczynaliśmy, zbierała się nas garstka, ok. 100 osób. Tak trwało przez rok. Nieżyjący Już o. Jacek Stożek podsunął myśl, aby czuwania organizować w pierwszy piątek miesiąca. Tak się też stało po zapowiedzi na uroczystej Mszy św. pontyfikalnej odpustu Podwyższenia Krzyża św. we wrześniu 1978 roku. Od października tego roku nocne czuwania odbywają się regularnie w pierwsze piątki miesiąca.

Tomasz Ciupak: Czy 25 lat temu w czuwaniach brali udział parafianie, czy inni pielgrzymi?

O. Benignus Deptuła OCist:
Większość stanowili członkowie Żywego Różańca, zaś później dołączali się inni z Krakowa, Katowic, Piekar Śląskich. Z czasem przestali przyjeżdżać z Piekar i Katowic, gdyż tam zaczęto modlić się na nocnych czuwaniach. Pozostali właściwie pobożni mieszkańcy Krakowa i Nowej Huty.

Tomasz Ciupak: W roku 1978 ks. kard. Karol Wojtyła został papieżem. Rok później gościliśmy go w Mogile, gdzie mówił o rozpoczęciu nowej ewangelizacji. Czy jako biskup krakowski wiedział o czuwaniach w Sanktuarium mogilskim?

O. Benignus Deptuła OCist:
Nic nie wiedział. Po wyborze na papieża wysłaliśmy do Niego list, o ile pamiętam w pierwszy piątek listopada albo grudnia 1978 r., w którym zapewnialiśmy o modlitwie w czasie czuwań pierwszo piątkowych, a wszyscy uczestnicy się podpisali. Nie było nas dużo, około 100-200 osób. Z czasem liczba pątników wzrastała wskutek wzajemnej wymianie informacji o tym, że w Mogile mają miejsce takie nabożeństwa. Wydrukowaliśmy własnym staraniem książeczki zawierające modlitwy i pieśni na nocne czuwania, aby pomoc w modlitwie.

Tomasz Ciupak: Ojciec, jako główny animator spowodował, że i inni zakonnicy włączali się w organizację czuwań.

O. Benignus Deptuła OCist: Przede wszystkim ojcowie musieli się zaangażować do pomocy w konfesjonale. Początkowo do roku 1990, pątnicy przyjeżdżali środkami komunikacji państwowej, także swoimi samochodami. Dopiero po roku 1990 pielgrzymi zaczęli przyjeżdżać autokarami z dalszych miejscowości: z Tarnowa, Mszany Dolnej, Spisza. Liczba pielgrzymek zorganizowanych, przyjeżdżających na nocne czuwania dochodziła w tym czasie do ponad 70. Pielgrzymi przyjeżdżali regularnie przez dziewięć pierwszych piątków, aby wypełnić zobowiązanie, a potem w ich miejsce pojawiali się inni. Daje się zauważyć regułę, że z tych samych parafii przyjeżdżają wierni od 10 lat. Jest grupa z Olkusza, która przyjeżdża od 13 lat. Od kilkunastu lat czuwania odbywają się bazylice Serca Jezusowego na ul. Kopernika u Jezuitów. Tam Krakowianie udają się także, gdyż ten właśnie kościół stanowi wotum ku czci Serca Pana Jezusa. Na ten wzór czuwania organizowane są w innych miejscowościach, np. w Trzebini u Salwatorianów, w parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu, Wolbromiu. Ślązacy jako pierwsi przestali przyjeżdżać do Mogiły, gdyż czuwania zorganizowali księża w Piekarach Śląskich. W zeszłym roku przyjechał proboszcz z Żywca podpatrzeć jak w Mogile wyglądają nocne czuwania pierwszopiątkowe. Parafianie byli tego przyczyną, bo chcieli u siebie mieć takie nabożeństwo.

Tomasz Ciupak: Zmniejszenie liczby pątników w Mogile me świadczy o tym, że gaśnie zainteresowanie tą formą modlitwy.

O. Benignus Deptuła OCist: Tak. Powstają nowe ośrodki i ludzie, naturalną koleją rzeczy, przybywają tam, gdzie mają bliżej.

Tomasz Ciupak: Forma nabożeństw pierwszopiątkowych nie podlega ścisłym regułom. Jej charakter pielgrzymkowy wynika z potrzeby kultu Serca Pana Jezusa, co z kolei rodzi zapał organizowania takiego nabożeństwa w swojej parafii.

O. Benignus Deptuła OCist:
Tak. Tradycja nabożeństw pierwszopiątkowych dla wiernych w Mogile przypada dopiero na lata siedemdziesiąte. W zakonie nie było specjalnych modlitw na okoliczność pierwszego piątku. Zakonnicy sami odprawiali modlitwy ku czci Serca Pana Jezusa.

Tomasz Ciupak: Czy dużo zmieniło się w duszpasterstwie pierwszopiątkowym od czasu jego powstania do dzisiaj, bo na początku nie było tak bogatej propozycji modlitwy? Czy poza czuwaniem pielgrzymi mogą korzystać z chwili odpoczynku, prezentacji filmów religijnych?

O. Benignus Deptuła OCist:
Główny program czuwania był i właściwie pozostał do dzisiaj w takiej formie: na początku Msza św. o godzinie 20, procesja z Najświętszym Sakramentem, podczas której śpiewa się pieśni przebłagalne, podobnie jak w Turzy Śląskiej, potem adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św. o północy. Po Mszy św. organizowana jest procesja po kościele z figurą Matki Bożej Plączącej z Syrakuz, potem modlitwy do Niepokalanego serca Maryi, odmawianie różańca, odprawianie drogi krzyżowej (około godziny 2). O godzinie 4 w nocy odmawiana jest Litania do Cudownego Pana Jezusa i Godzinki o Męce Pańskiej. Ostatnim punktem czuwania jest ucałowanie relikwii Krzyża św. Rozesłanie następuje przeważnie około 5 rano.

Gdy przybywało coraz więcej wiernych do tego programu dodaliśmy drogę krzyżową o godzinie 19, a ponieważ nie było dla wszystkich miejsca siedzącego oraz by to czuwanie się nie dłużyło, o. Paweł zaprasza na projekcje filmów (w szczycie pielgrzymkowym nawet dwukrotnie, w czterech seansach: o godz. 22 i 23 oraz 2 i 3). Z tej racji, że jest łatwy dostęp do filmów, ale i przybywa mniej pielgrzymów, film oglądnąć można tylko o godzinie 22.

Tomasz Ciupak: Msza św. o godzinie 24 była od początku?

O. Benignus Deptuła OCist:
Tak. Każde czuwanie ma swój klimat i najważniejszy akcent – centrum czuwania. Ta Msza św. zwana jest od czuwań peregrynacyjnych na Jasnej Górze Pasterką Maryjną. Podczas niej zawsze jest głoszone kazanie, homilia. Był taki okres, kiedy przez kilka miesięcy przyjeżdżał ks. dr Woźniak, misjonarz św. Wincentego a Paulo z Krakowa, który głosił kazania o osobistym poświęceniu się Sercu Pana Jezusa według św. Marii Małgorzaty. Od tego czasu powstał zwyczaj, że jeśli przyjeżdża na czuwanie jakiś misjonarz (sam, czy też z grupą), to odprawia Mszę św., głosi kazanie; jest też okazja do złożenia ofiary na rzecz misji.

Tomasz Ciupak: Upór Ojca, konsekwencja w kontynuacji podjętego dzieła, postawa zaangażowania i wytrwałości pociąga innych ku dobru.

O. Benignus Deptuła OCist: Ja nie zdawałem sobie sprawy, że „pierwsze piątki” będą tak wyglądać, że będzie to trwało 25 lat. Doping świeckich był znaczny. Te osoby, które „zapaliły się” do organizacji czuwań, do modlitwy po kazaniu ks. Kasperczyka w Turzy Śląskiej dały początek nabożeństwu. Rola świeckich jest w tym przypadku olbrzymia.

Jak duża liczba pielgrzymów brała udział w tych nabożeństwach i jaka była atmosfera, świadczy taki oto fakt: siostra Józefitka, pracująca w kuchni domu zakonnego na ul. Moniuszki, jeździła rano „piętnastką” z Ronda Mogilskiego na Stary Kleparz, po zakupy (historia z lat osiemdziesiątych). W któryś pierwszy piątek nie mogła wejść do tramwaju, gdyż był tak zatłoczony pasażerami. Kolejne tramwaje także. Zaniepokojona, co się dzieje, zaczęła się dopytywać o powód takiej sytuacji. W odpowiedzi dowiedziała się, że to pielgrzymi wracający z Mogiły, z nocnego czuwania, którzy śpiewali godzinki i inne pieśni. Poprosiła przełożoną o zezwolenie na odprawienie dziewięciu pierwszych piątków właśnie w Mogile., na co uzyskała zgodę. W tym czasie nie było takiego dostępu do innych środków komunikacji niż państwowa. Stąd taki tłok w tramwajach. Dzisiaj pielgrzymi przyjeżdżają samochodami prywatnymi, busami, autobusami. Wyjeżdżają o różnych porach nocy: głównie po Mszy św. o północy, następni po drodze krzyżowej, ok. 3 rano.

Tomasz Ciupak:
Znamiennym jest, że to właśnie pasażerowie tramwaju spowodowali dotarcie informacji o nabożeństwie pierwszopiątkowym w Mogile do Sióstr Józefitek, do domu macierzystego na ul. Moniuszki, podczas gdy Siostry z tego zgromadzenia od 50 lat pomagają ojcom cystersom w kuchni, działalności charytatywnej czy duszpasterskiej!

O. Benignus Deptuła OCist:
Nigdy nie propagowaliśmy nabożeństwa w ten sposób, żeby dawać ogłoszenia do gazet katolickich czy w inny sposób. Ta informacja się rozchodziła wśród ludzi, przyczyniając się już od 25 lat do udziału wiernych w nabożeństwach wynagradzających Sercu Pana Jezusa, Jego Miłosierdziu.

Tomasz Ciupak:
Bazylika Krzyża św. w Mogile jest znakomitym miejscem do czczenia Serca Pana Jezusa, bo tutaj jest kaplica Cudownego Pana Jezusa i napis „Caritas sine modo” „Miłość bez granic”.

O. Benignus Deptuła OCist:
Toteż właśnie ks. Kasperczyk zwrócił na to uwagę w swoim apelu. W takim pięknym miejscu nie może nie być nabożeństwa wynagradzającego Sercu Pana Jezusa – mówił.

Tomasz Ciupak: 25 lat minęło, Czas na jubileusz. Jak będzie on przebiegał?

O. Benignus Deptuła OCist: Już teraz zapraszam wszystkich, także czytelników „Mogilskiego Krzyża” na czuwanie w dniu 3 października do bazyliki na uroczystą Mszę św. o godzinie 20, którą odprawi J. Em. ks. kard. Franciszek Macharski. Ksiądz Kardynał dowiedział się o przypadającym w tym roku jubileuszu podczas poświęcenia kaplicy i domu zakonnego sióstr św. Józefa w Mogile. Zaproszenie przyjął i obiecał, że jak tylko czas pozwoli, to przyjedzie i weźmie udział w uroczystej Mszy św.

Godziny nabożeństw nie ulegną zmianie: Msze św.: o godzinie 16 ku czci Miłosierdzia Bożego, o godzinie 17 dla dzieci, o godzinie 18 według intencji dla ogółu wiernych, droga krzyżowa o godzinie 19. Uroczysta Msza św. z udziałem ks. kard. Macharskiego zostanie odprawiona o godzinie 20. Wyjątek będzie tylko taki, że zawsze witamy pielgrzymki zorganizowane na wstępie Mszy św. o północy, to w tym dniu nastąpi to o godzinie 20. Pozostałe punkty czuwania nie ulegają zmianie.

Tomasz Ciupak:
Na zakończenie naszej rozmowy proszę Ojca o skierowanie zaproszenia do wzięcia udziału w uroczystej Mszy św. jubileuszowej.

O. Benignus Deptuła OCist: Drodzy czytelnicy gazety parafialnej. Bardzo serdecznie zapraszam Was, a za waszym pośrednictwem i innych parafian do udziału we Mszy św. jubileuszowej o godzinie 20, w dniu 3 października. Chciałbym, aby Wasza obecność była regularna, abyście zechcieli dodatkowo poświęcić swój czas w ten jeden, szczególny dzień miesiąca – pierwszy piątek, oddając się modlitwie wynagradzającej do Serca Pana Jezusa. Bądźcie pielgrzymami do swojego kościoła razem z tymi, którzy przybywają z daleka. Uczestniczcie we Mszy św. o godzinie 20 i procesji przebłagalnej, a komu siły pozwolą i w innych nabożeństwach. Wspólna modlitwa przebłagalna, wynagradzająca Bożemu Sercu w trudzie nocnego czuwania wróci do Was od Boga i pomoże w trudnych dniach życia. Niech Bóg błogosławi. Czekam na każdego z Was. Szczęść Boże.

Tomasz Ciupak: Dziękuję za rozmowę.

Por.: „Mogilski Krzyż. Gazeta parafii św. Bartłomieja” 7 (55), wrzesień 2003, s. 4-6.