Strona główna Parafia Mogiła Dzieje parafii w Mogile Rok 1915 - Sprawa Krzesławic
Rok 1915 - Sprawa Krzesławic
Na początku XX wieku Bieńczyce należały do parafii Raciborowice, a Krzesławice do parafii Pleszów. Jednak mieszkańcy tych wiosek uczęszczali zwykle na niedzielną sumę do kościoła klasztornego w Mogile, ponieważ był bliżej położony względem tych wiosek, niż inne kościoły w Raciborowicach i w Pleszowie. Proboszcz pleszowski ks. Jan Skarbek, starał się skłonić Krzesławiczan do uczęszczania na Mszy do kościoła w Pleszowie, ale kiedy namowy i kary nie pomagały uciekł się nawet to tego, iż przestał chodzić do nich po kolędzie, ale nie zmieniło to sytuacji. Skarbek w liście do Wojciecha Siedleckiego, proboszcza Mogiły i dziekana w dn. 29 marca 1915 r. proponował, aby Krzesławice, liczące 690 mieszkańców, przyłączyć do parafii mogilskiej, skoro jej mieszkańcy wolą tam uczestniczyć we mszy niedzielnej. Utrudnieniem dla mieszkańców tej wioski, w dotarciu do kościoła w Pleszowie, było też zamknięcie przez władze zaborcze fortu Mogiła i okolic Kopca Wandy, z powodu trwających działań wojennych – byt to czas I Wojny Światowej. W liście do biskupa Siedlecki pisze: "Jeszcze z Bieńczyc czasami częściej poczuwali się ludzie pójść do Raciborowic na nabożeństwo w dni święte, ale z Krzesławic to jedynie prawie w odpust pokazywali się w kościele parafialnym (w Pleszowie)".

Mieszkańcy Krzesławic już wcześniej starali się o włączenie ich wioski do parafii mogilskiej. W latach 1914-15 w Bieńczycach rezydował nawet wikary z parafii raciborowickiej, aby czuwać nad owczarnią bieńczycką i załagodzić ten problem. Wojciech Siedlecki proponował, że skoro obie wioski: Bieńczyce i Krzesławice liczą ok. 1600 mieszkańców, to jest to wystarczająca liczba "dusz", aby utworzyć nową parafię z tych wiosek i wybudować między nimi kościół. Siedlecki dostrzegł pewien problem dla siebie w pomyśle włączenia Krzesławic do swojej parafii w Mogile. Od XIX wieku suma niedzielna w Mogile odbywała się o tej samej godzinie, czyli o 10.30 w kościele klasztornym cystersów i w kościele farnym św. Bartłomieja. Wierni z okolicznych wiosek, w tym z Krzesławic chętniej chodzili do kościoła klasztornego, niż do fary mogilskiej, ponieważ Msze były tu krótsze, bo pozbawione nauk katechetycznych dla wiernych świeckich.

 

Krzysztof Rosołek

Por. "Mogilski Krzyż. Gazeta parafii św. Bartłomieja Ap." 4 (72)/2005, s. 19.