W celu propagowania kultu Chrystusa Ukrzyżowanego od XIX wieku, oprócz drukowania i popularyzowania broszur i książeczek do nabożeństwa, cystersi mogilscy wydają również pocztówki, litanie i obrazki z „prawdziwym wizerunkiem” Pana Jezusa (z modlitwami na odwrocie) oraz rozprowadzają wśród pątników medaliki i obrazy do zawieszenia na ścianę. Dzięki tym archiwaliom możemy lepiej poznać dawny wystrój kościoła i kaplicy cudownego Krzyża. Dokumenty klasztorne podają, że Wawrzyniec Goślicki, opat mogilski (komendatariusz) i biskup kamieniecki, w 1586 roku zmienił wystrój wnętrza kościoła i w 1588 roku z wielką czcią przeniósł wizerunek Ukrzyżowanego do kaplicy i specjalnie przygotowanego ołtarza (poświęconego 28 października 1597 roku) – w tym miejscu Krucyfiks pozostał do dziś.
Wszystko to miało służyć wygodzie przybywających pielgrzymów, gdyż do tej pory krzyż ustawiony był w nawie głównej świątyni. Przez wieki zmieniał się wygląd samej figury Chrystusa, jak i jego otoczenie. Wyposażenie kaplicy cudownego wizerunku (nowy ołtarz, sprzęty liturgiczne, dywany, krata oddzielająca kaplicę od reszty kościoła) przypisuje się Stefanowi Żółtowskiemu, który cudownie uratowany od śmierci w bitwie pod Cecorą (w 1620 roku), w podzięce zatroszczył się o godniejszy wygląd miejsca kultu. Obecny ołtarz Chrystusa Ukrzyżowanego jest XVIII-wieczny (być może obecny ołtarz to kompilacja różnych detali architektonicznych, której dokonano przy restauracji tegoż ołtarza po pożarze w 1743 r.). W latach 1914-1918 przeprowadzono restaurację kościoła klasztornego. Zmieniono też wystrój kaplicy Krzyża – usunięto barokowe figury Maryi i św. Jana oraz symboliczne głazy i czaszkę ludzką, które ustawione były pod Krzyżem. Doskonale pokazują nam to zachowane obrazki z wizerunkiem łaskami słynącej figury Chrystusa. W wyglądzie figury wielokrotnie zmieniano także przepaskę na biodrach (perizonium) – najstarsze wizerunki pokazują perizonium ze złotogłowiu, ofiarowane jeszcze przez Stefana Żółtowskiego w XVII wieku. W latach 1914-1918 przeprowadzono restaurację kościoła klasztornego. Zmieniono też wystrój kaplicy Krzyża – usunięto barokowe figury Maryi i św. Jana oraz symboliczne głazy i czaszkę ludzką, które ustawione były pod Krzyżem. Doskonale pokazują nam to zachowane obrazki z wizerunkiem łaskami słynącej figury Chrystusa. W wyglądzie figury wielokrotnie zmieniano także przepaskę na biodrach (perizonium) – najstarsze wizerunki pokazują perizonium ze złotogłowiu, ofiarowane jeszcze przez Stefana Żółtowskiego w XVII wieku. Obecny wystrój ołtarza został nieco zmieniony: barkowy, czarny ołtarz przemalowano na obecny, ciemno-zielony, wkomponowano nowe tabernakulum, świeczniki i pulpit (w 1976 roku). W trakcie prac konserwatorskich przemodelowano również samą figurę (usunięto snycerskie pukle włosów, ukryte pod naturalnymi włosami przytwierdzonymi do figury, i rzeźbioną przepaskę biodrową) i wymieniono (w 1963 roku) mocno zniszczone drzewo krzyża, na którym wisiał cudowny wizerunek. Archiwalne ryciny i zdjęcia mówią nam także o ilości i rodzaju wotów, jakie zawieszany były przy Krzyżu (czy też na piersiach Chrystusa lub pod figurą). Składanie wotów przez pielgrzymów jest nieodłączne od kultu Zbawiciela w mogilskim sanktuarium – tradycja ta nie zanikła przez wieki i wciąż jest żywa. Trzeba zaznaczyć, że wota składane w sanktuarium są nie tylko podziękowaniami za otrzymane łaski, pątnicy składają również wota błagalne, upraszające Chrystusa o potrzebne dobra duchowe czy materialne. Po kolejnej kradzieży wotów (29/30 grudnia 1980 roku) sprzed cudownego wizerunku o. opat Bogumił Salwiński OCist nakazał wykonać kopie skradzionych precjozów na podstawie zachowanych zdjęć. Tak więc zabytkowe wota przepadły bezpowrotnie, natomiast dziś przy Krzyżu znajdują się ich kopie. Wnikliwy obserwator dostrzeże również, że swego czasu nad Krzyżem umieszczony był inny napis – "Jezu mój miłosierdzia", później zmieniony na "Charitas sine modo". Mogilski wizerunek był zasłaniany tkaniną o różnych kolorach: w Wielkim Poście – fioletową, w okresie Wielkanocnym – białą, a w czasie rozbiorów – w kolorze czarnym, symbolizującym żałobę narodową. W czasie odsłaniania i zasłaniania figury wierni śpiewali specjalną pieśń (dziś już nie jest używana). Z biegiem lat (na początku XX wieku) miejsce tkanin zajęła zasłona z wymalowanym krzyżem wśród liści akantu, autorstwa Jana Bukowskiego. W roku 1965, po kradzieży wotów, założono nową zasłonę, wykonaną z miedzi posrebrzanej (ze scenami drogi Chrystusa na Golgotę), rozsuwającą się na boki. o. Krzysztof Jankosz OCist |