500 - lecie twórczości Stanisława Samostrzelnika 1506 - 2006 |
Ks. Bolesław Przybyszewski w oparciu o archiwa dowodzi, że Samostrzelnik pochodził z jednej z wielu krakowskich rodzin mieszczańskich. Nazwisko to o zupełnie polskim brzmieniu,stanowiło pierwotnie nazwę zawodu oznaczającą wytwórcę kusz i łuków. Jego rodzicami byli Piotr i Anna Samostrzelnikowie mieszkający w Krakowie w dworcu cysterskiego opata z Koprzywnicy. Stanisław wstąpił do klasztoru Cystersów w Mogile (Clara Tumba), stąd określenie "brat Stanisław z Mogiły". Już w roku 1506 działał jako malarz. W następnych latach uprawiał wszystkie rodzaje malarstwa: sztalugowe, ścienne i książkowe. Zachowało się siedem sygnowanych przez niego rękopisów iluminowanych oraz polichromie w klasztorze mogilskim również częściowo sygnowane. O tym, że malował obrazy sztalugowe wiemy tylko z przekazów archiwalnych. Nauczył się rzemiosła malarskiego prawdopodobnie w klasztorze mogilskim, gdzie w XV i XVI wieku uprawiano zarówno iluminatorstwo, jak i malarstwo ścienne. Skoro jego prace malarskie zwróciły uwagę arystokratycznych amatorów sztuki znalazł się w gronie protektorów. Jednym z nich był biskup przemyski Piotr Tomicki. Objęcie przez niego biskupstwa w Krakowie, a także pełnienie funkcji biskupa-senatora i podkanclerzego Królestwa, świadczą o jego wielkiej osobowości. To zapewne on postarał się o przeniesienie artysty z klasztoru do pracy w diecezji. Od swego drugiego protektora, którym był Krzysztof Szydłowiecki otrzymał probostwo w Grocholicach k. Ćmielowa w 1513 roku. W latach 1510-1530 malarz był kapelanem Szydłowieckiego i zarazem malarzem nadwornym. Służba u takiego protektora, który zajmował najwyższe stanowisko na dworze Zygmunta I, kanclerza wielkiego koronnego to znaczy pierwszego ministra - kierownika polityki zagranicznej państwa. Służba u Szydłowieckiego nie wyklucza przyjmowania zamówień od innych zleceniodawców. Przebywając w Krakowie Samostrzelnik mieszkał przy ul. Świdnieckiej. Dla głównych promotorów Krzysztofa i jego brata Mikołaja, podskarbiego koronnego, właściciela rodowego Szydłowca, brat Stanisław namalował wiele. Niestety do dzisiejszego dnia zachowały się nieliczne miniatury:
Być może jest on również autorem polichromii w Szydłowieckim zamku i kolegiacie św. Jakuba. Na zlecenie bpa Tomickiego namalował:
Prawdopodobnie mogilski malarz wykonał dekorację malarską kaplicy grobowej bpa Tomickiego przy katedrze wawelskiej. W 1534 roku biskup krakowski chorując zlecił artyście dość niezwykłą pracę: polichromię swoich podobizn w formie woskowych figur, które zwyczajem włoskim złożył jako wota w najważniejszych sanktuariach królestwa. Wśród obrazów sztalugowych, na jego zlecenie, jest portret Tomickiego w stroju pontyfikalnym. Znajduje się on w galerii biskupów krakowskich w krużgankach klasztoru Franciszkanów w Krakowie Wszystko wskazuje, że Tomicki wskazał na artystę, zainteresowanym na dworze królewskim. Wśród jego prac, które powstały dzięki temu znajdują się:
Wśród innych zleceniodawców wymienić należy kanclerza litewskiego Albrechta Gasztołda (modlitewnik z r. 1528), niższe duchowieństwo, macierzyste opactwo w Mogile, częściowo uniknęły zniszczenia polichromie pod pobiałami prezbiterium kościoła mogilskiego, krużganków i biblioteki klasztornej, Mszał Erazma Ciołka - prawdopodobnie jedna iluminacja (1515 - 1518), klasztor św. Trójcy w Krakowie(?). Liczne zamówienia, których realizacji podejmował się artysta, jak również szeroki zakres techniczny, spowodowały zlecanie robót podwykonawcom. Mówi się, że w pewnych okresach działalności malarz z Mogiły prowadził "warsztat" ze sporą ilością zatrudnionych w nim rzemieślników. Zarówno w Modlitewniku Bony, jak i w Katalogu arcybiskupów gnieźnieńskich inicjały "S.C." (Stanislaus Claratumbensis) pojawiają się na miniaturach, które cechuje szczególnie "malarska" technika wykonania. Być może właśnie ta "malarskość" stanowi wyróżnik osobistego "stylu Samostrzelnika". Z powodu opóźnień w realizacji zamówień Samostrzelnik stawał często przed sądem... Akta sądowe stanowią do dzisiejszego dnia bardzo ważny element charakterystyki tego artysty. Śmierć bpa Tomickiego zamyka w roku 1535 trzeci etap działalności mistrza. W sytuacji, gdy zabrakło możnego i światłego mecenasa wycofał sie całkowicie do klasztoru mogilskiego. Prawdopodobnie ostatnim jego dziełem iluminatorskim był rękopis z 1536 roku - Ewangelie na Procesję Bożego Ciała, Archiwum Kapitulne na Wawelu nr 18. Zdaje się, że w tym czasie poza klasztorami brakło już odbiorców dla drogiego malarstwa kodeksowego. Zadania tej "techniki" przejął niemal w całości drzeworyt ilustracyjny - tańszy i trafiający do szerszego kręgu odbiorców. Natomiast ten etap twórczości zaowocował przenoszeniem do malarstwa ściennego zasobu motywów ornamentalnych wypracowanych na kartach rękopisów. Świadczą o tym polichromie w Opactwie Cystersów w Mogile. oprac. o. Wincenty Zakrzewski OCist Źródła: Miodońska Barbara, "Miniatury Stanisława Samostrzelnika", Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1983; "Skarbiec Katedry na Wawelu", Wyd: Zarząd Bazyliki Metropolitalnej na Wawelu, Kraków 1978. |